~008. 1, 2, 3... studia !

  

(c) ja

Cześć ! Zrobiłam po raz pierwszy w życiu ikonki :O. Nie są jakieś super jak niektórych, ale moje ;) Postanowiłam zrobić nowy temat 1, 2, 3... studia ! (wiem, wiem głupia nazwa, ale nie miałam pomysłu). W czwartek miałam test szóstoklasisty, mam nadzieję, że poszedł mi dobrze. Hah, jak sprawdzałam odpowiedzi w internecie to już mam źle 3 pytania zamknięte :D Simka, którą wysłałam na studia jest autorstwa tonnie. Dałam jej inną fryzurę, ciuchy i skin, więc nie jest aż tak podobna. Bardzo się do niej przywiązałam, więc może zagości na dłużej na blogu... ? Oczywiście, jeżeli tonnie się zgodzi. Postanowiłam, że zacznę dodawać większe zdjęcia . Zrobiłam też nowy nagłówek i zmieniłam kolorystykę na bardziej wiosenną. Nie jestem w tym dobra , więc proszę o wyrozumiałość. 

Oto wspomniana wyżej simka, teraz nazywa się Lucy.

Nowe telefony są świetne. Lucy spodobało się pisanie bloga.

Transmisja na żywo.

Zapisujemy się na medycynę.

Jesteśmy już w akademiku. Lucy wybrała sobie łóżko i postanowiła się pouczyć na jutrzejsze zajęcia.

Poznajemy współlokatorkę.

Pokazujemy śmieszny film.

Ja jestem najładniejsza !

Poznajemy maskotkę drużyny.

Próbujemy zdobyć coś za darmo.

Pojechała do kawiarni i zamówiła sobie... coś.

Kolejny meteoryt, już mam tego dość ;/

Znowu się uczymy. Lucy jest kujonem na 7 (?) poziomie.

Po zapisaniu się na medycynę otrzymała takiego oto szkielet.

Proszę pani czy mogę iść do toalety ?

A na przerwie co robiłaś ?

Wstawaj !

No, już lepiej :)

Protest, na którym nikt jej nie słuchał :(

Lucy poznała nowego chłopaka. Jest on wytworem producentów gry, ja "tylko" zmieniłam mu skin, fryzurę i ciuchy.

Nie zdążyłam zrobić zdjęcia :(

Romantyczna focia.

Jej chłopak sam z siebie się oświadczył. Tak, zgodziła się :)

Normalny widok.

Piszemy romantyczny list < 3

Ojć ! :(

Na szczęście kupiłam jej nowy/dałam do naprawy.

Nowa współlokatorka < 33

Jaka agresywna :D

Hmm... rak ?

Osmaliła się i musiała czekać do 20:00, bo ma zajęcia bez przerwy :/

Balon < 33

Lucy pojechała na kręgielnie.

Oblizujemy usta po oddaniu śliny.

Śmiejemy się po oddaniu chichotu, no ale plazmy nie chciała oddać :D

Poprawiamy wygląd.

Pan gnom, którego nie znoszę. Za każdym razem kiedy Lucy uczy się/ ma zajęcia/ studiuje pokazuje się komunikat, że ukrył się w stronach książki (?). Teraz mam 2O gnomów, no ale za to mam dużo kasy, bo jeden kosztuje ponad 1000$.

Normalny widok w żeńskim akademiku...

Dzwonimy na straż pożarną.

Ooppa gangnam style !

Przed chwilą zauważyłam, że na moim blogu jest już 400 wyświetleń. Dziękuję za odwiedzanie go, w następnej notce postaram się dodać 2-3 simki do pobrania ; 3 

Do napisania !